2013/08/05

NAUKA CZYSTOŚCI

Szczeniak, a nauka czystości

Nie zawsze szczenię, które pojawia się w nowym domu jest nauczone czystości.
Ja co prawda uczę je od 3 tygodnia załatwiania się w kuwecie, wyprowadzam na zewnątrz, nagradzam za pożądane zachowanie, ale ja to nie wszyscy, dlatego poruszam ten temat.

Naukę czystości rozpoczynamy od chwili przyniesienia szczeniaka do domu.
Aby ograniczyć straty związane z obecnością szczeniaka, najlepiej zwinąć
dywan w pomieszczeniu, w przebywać będzie i pomieszczenie wyłożyć na kilka dni gazetami.
Można spryskać je specjalnym płynem, który wydziela zapach zachęcający do oddawania potrzeb filologicznych w jednym miejscu.

Gdy szczeniak wybierze sobie już część pomieszczenia do załatwiania
swoich potrzeb, wtedy z pozostałej części podłogi można usunąć gazety.

W ciągu następnych dni redukujemy ilość gazet do jednej, pochłaniającej
płyny gazety i umieszczamy ją w okolicy drzwi wyjściowych, aby w
późniejszym czasie pies kojarzył załatwianie potrzeb z wyjściem z domu.

Szczeniak załatwia swoje potrzeby najczęściej po spaniu, po jedzeniu, po wysiłku, zabawie.

Chęć oddania moczu lub kału szczenię może sygnalizować niepokojem ruchowym i obwąchiwaniem
podłogi.

Jeśli więc nasz ulubieniec właśnie się przebudził, skończył jedzenie lub
zabawę, albo niespokojnie wierci się w miejscu i wącha podłogę, a
znajduje się poza gazetą, to należy go spokojnie podnieść i przenieść na gazetę.

Po każdorazowym wypróżnieniu się na gazetę, powinniśmy go 
nagrodzić dobrym słowem, pogłaskaniem i przysmakiem, aby wiedział, że takie zachowanie jest pożądane i dla niego korzystne (bo wtedy dostanie nagrodę).


Karanie psa za zabrudzenie dywanu lub parkietu może przynieść odwrotny niż oczekujemy efekt.

Pies może wtedy bać się załatwiać w obecności właściciela i ze strachu przed karą, którą kojarzy,
nie z sikaniem na dywan, ale sikaniem w obecności właściciela, załatwiać
swoje potrzeby np. za szafą albo w innym ukrytym miejscu, gdzie nikt go nie widzi.

Może się także zdarzyć, że szczeniak boleśnie karany przez właściciela będzie się ze strachu
posikiwał na jego widok. Efektem karania psa za niewłaściwe załatwianie
się może być nerwica objawiająca się niemożnością oddawania przez psa
kału i moczu w obecności właściciela, gdy właściciel trzyma psa na
smyczy lub tylko na niego patrzy.

Wystarczającym i zrozumiałym dla szczeniaka skarceniem jest chwycenie
go za skórę na karku i podniesienie (za skórę) - nie jest to dla psa
bolesne, ani szkodliwe, natomiast pies rozumie takie sygnały.

Jeżeli chwycimy go za skórę w momencie sikania na dywan, przeniesiemy na
gazetę i gdy załatwi się na gazecie, nagrodzimy dobrym kąskiem, to pies
zrozumie, że niepożądane i niekorzystne jest sikanie na dywan, a
pożądane i korzystne na gazetę.

Chwytając za skórę przyłapanego na brudzeniu mieszkania szczeniaka można go jednocześnie skarcić
wybranym słowem, np. „fe” lub „be”.

Po pewnym czasie pies skojarzy, że gdy karcimy go tym słowem jego zachowanie się nam nie podoba.

Zdarza się, że szczeniak gryzie gazety na strzępy, lub nie chce na nich
przebywać.

W takim wypadku gazety można zastąpić ścierkami (szmatami) do podłogi. Ścierkę po każdym zabrudzeniu należy przepłukać; jeśli po przepłukaniu ścierka nadal będzie „pachniała” psimi
odchodami, to nie szkodzi - zapach odchodów zachęci szczeniaka do
ponownego zanieczyszczenia ścierki.

Gdy mija okres kwarantanny po szczepieniach i można już wychodzić na
spacery, należy wtedy nauczyć psa załatwiania się na polu.

Ponieważ szczeniak jest już przyzwyczajony załatwiać się na gazetę (lub ścierkę),
wychodząc z nim na spacer zabieramy gazetę ze sobą i kładziemy ją na
trawę, a szczeniaka na gazetę. Gdy szczeniak zacznie wypróżniać się
poza gazetą (najlepiej na trawę), możemy zrezygnować z zabierania na
spacer gazet.

Spacer powinien trwać przynajmniej tak długo, aż pies załatwi swoje
potrzeby. Gdy szczeniak wypróżni się (na gazetę lub bezpośrednio na
trawę) nagradzamy go dobrym słowem, pogłaskaniem i dobrym kąskiem.

Jeżeli piesek zaczął załatwiać swoje potrzeby poza domem, utrzymuje
mocz i kał przez czas naszej nieobecności w domu, to przestajemy
rozkładać mu na podłodze gazety (ścierki).

Ze szczeniakiem należy wychodzić często, początkowo nawet co godzinę,
wtedy łatwiej będzie mu powstrzymać się od wypróżniania w domu.

Nie wolno lekceważyć oznak, ze strony psa, że potrzebuje wyjść. Zawsze,
gdy szczeniak się obudzi, a także gdy się niespokojnie kręci przy
drzwiach i szuka gazety, należy go wyprowadzić. Kilkumiesięcznego
szczeniaka należy wyprowadzać 5-6 razy dziennie, dorosłego psa
przynajmniej 3 razy dziennie.

Przetrzymywanie w domu psa z pełnym pęcherzem sprzyja chorobom pęcherza moczowego (zapaleniom pęcherza moczowego, kamieniom w pęcherzu moczowym).

Jeżeli dysponujemy ogrodem, gdzie nie przychodzą inne psy, możemy od
początku uczyć szczeniaka wypróżniać się poza mieszkaniem. Należy
wtedy pamiętać o wypuszczeniu lub wyniesieniu do ogrodu psa po
każdej drzemce, po każdym posiłku, po zabawie, gdy jest
niespokojny oraz gdy przez dłuższy czas nie wypróżniał się.

Jeżeli po przyjściu ze spaceru pies ustawia się do sikania, należy wziąć
go za skórę na karku, skarcić słowem „fe” i wynieść na pole.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz