Wycie u husky

Nieraz słyszy się, że jedną z uciążliwych wad siberian husky jest wycie.

Wycie psa jest typowym zachowaniem wilków, z których psy się wywodzą. Tak dzikie zwierzęta sygnalizują swoje położenie lub pozycję w stadzie. Zachowanie to często występuje u psów konkretnych ras, między innymi u psów północy. Dla siberian husky wycie jest czymś normalnym.

Wycie to sposób komunikacji husky. Może to być odpowiedź na wycie innego psa, na szczekanie czy ujadanie. Husky komunikuje się tak ze "stadem", psim lub ludzkim.

Nawołuje w ten sposób swojego nieobecnego właściciela lub próbuje zakomunikować, że ma mu coś do przekazania. Może to być komunikat o nudzie, tęsknocie, głodzie, chęci zabawy czy dyskomforcie. Może to być wycie ze złych nawyków.

Rasy zmodyfikowane przez człowieka - BERNARDYN

Pies jaki jest każdy widzi, ale nie każdy dostrzega ingerencję człowieka w to jak  i dlaczego właśnie tak wygląda określona rasa. A wśród licznych ras są takie, w które człowiek ingerował zbyt mocno powodując występowanie chorób. Wśród tych ras są olbrzymy takie jak bernardyn czy dog niemiecki, ale również psy o wydłużonym nadmiernie tułowiu - bassety, masywne buldogi angielskie, miniaturowe chihuahuy, ale także pekińczyki , mopsy czy cavaliery.

Dziś kilka zdań o bernardynach.
Te górskie molosy pochodzą ze Szwajcarii. Nazwa wywodzi się od zakonu Św. Bernarda.
Pierwotnie były psami stróżującymi i w porównaniu z dzisiejszymi były psami niedużymi i lżejszymi, o masie ciała do 80 kg. Dzisiejszy bernardyn osiąga wagę do 100 kg!!
Początkowo używano ich do wypasu bydła, dopiero później mnisi zaczęli wykorzystywać psy w celach ratunkowych.
Psy torowały drogę w śniegu, wyczuwały zagrożenia lawinowe, znajdowały drogę do domu nawet podczas śnieżycy.
Najsławniejszym bernardynem był Barry. Legenda głosi, że uratował 40 osób, a zginął z rąk 41 osoby, która przestraszywszy się psa uderzyła go kawałkiem żelaza. Mimo wysiłków nie udało się uratować psa.
Bernardyn wykazuje silny instynkt stróża, co odziedziczył po swoich przodkach.
Problemy bernardynów wynikają z ich rozmiarów. Są narażone na skręt żołądka, może wystąpić u nich dysplazja stawów biodrowych, zapalenie stawów, choroby serca. Bernardyny długowłose mogą cierpień a choroby oczu - wywinięcie powieki - ektropium.

(zdjęcie znalezione w internecie)

POWROTY

17.01.2016.
Mimo, że minęło już prawie dwa tygodnie witam w Nowym 2016 Roku.
Nowy Rok przywitałam z nowym siberianem. FIRE IN THE SKY Velnio Malunas .
Będzie mu dobrze w nowym domu.
Od dwóch dni mamy zimę, to raj dla całego psiego stada.



Jeśli wszystko poszło dobrze, za dwa miesiące przyjdą na świat szczenięta. Drugi miot naszej CELESTY GENESIS i DUGANA - PLAYMOR'S OF HIS OWN SĄDECKIE PIESZCZOCHY.

Ale o planowanym miocie i przebiegu ciąży w kolejnych postach.

Z postanowień noworocznych ważne miejsce zajmuje powrót do robótek, zobaczymy, czy czas pozwoli.

KLESZCZ U PSA - PASAŻER NA GAPĘ

Czy brak zimy sprawił, że w tym roku tak wcześnie pojawiły się kleszcze trudno tak naprawdę stwierdzić. Jednak fakt jest niezaprzeczalny, w ogrodach, w parkach, a lasach pojawia się ich coraz więcej i coraz częściej stają się pasażerami na gapę dla naszych psów.

Kleszcze są pajęczakami. Żyją na drzewach, wśród traw. Są nosicielami babeszjozy oraz boleriozy.

Babaszjoza to ciężka choroba wyniszczająca cały organizm psa, atakująca erytrocyty, prowadząca do anemii, uszkodzenia wielu narządów, w tym wątroby i nerek.

W najcięższych przypadkach prowadzi do śmierci zwierzęcia.

Borelioza występuje u psów rzadko. Prowadzi do zapalenia stawów. Są one bolesne i napuchnięte. Pies nie ma apetytu, jest apatyczny, ma gorączkę. Diagnozę może potwierdzić weterynarii na podstawie wymazu ze stawu lub miejsca ukąszenia.

Zastanawiamy się jak uchronić naszego psa przed złapaniem kleszcza.

Przedstawię kilka zasad, które możecie wprowadzić już od następnego spaceru

• unikanie ryzykownych miejsc - wysokich traw, łąk, lasów liściastych. Kleszczy nie zajdziemy na drzewach iglastych, więc wybierajmy takie miejsca,
•  mimo, że pies lubi sprawdzać co jest w krzakach nie pozwólmy mu tam zaglądać, nawet jeśli są to miejskie krzewy,
• oglądajmy skórę psa po spacerze,
•  regularnie używajmy preparatów przeciwkleszczowych, które można nabyć w każdej lecznicy.

Na rynku jest ich naprawdę sporo, są obroże przeciwkleszczowe, preparaty do zakrapiania na skórę, aerozole. Wybierając preparat zwróćmy uwagę na jego skład. Jeżeli w domu z psem mieszka kot nie należy używać preparatów zawierających permetrynę. Jest ona dla kota trująca.

Jeśli jednak już się zdarzy, że nasz pies nie wrócił do domu sam i kleszcz zadomowił się już w jego skórze należy go jak najszybciej usunąć.

Można to zrobić samodzielnie, chwytając kleszcza pęsetą jak najbliżej skóry i bardzo delikatnie wykręcać go w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Następnie należy go dokładnie obejrzeć. Jeżeli w skórze pozostanie część pajęczaka może dojść do zakażenia babeszjozoą.

Ranę po wyciągnięciu kleszcza należy dokładnie zdezynfekować środkiem odkażającym, następnie zdezynfekować pęsetę i umyć dokładnie ręce.

Miejsce po wyciagnięciu kleszcza należy obserwować miejsce ukąszenia. W przypadku gorączki u psa, pojawienia się rumienia czy odczynu ropnego należy skontaktować się z weterynarzem.

PROJEKT ŻÓŁTA WSTĄŻKA

Podczas organizowanych przez nas DOGTREKKINGÓW mieliśmy przygotowane żółte wstążki dla psów. Niektórzy ze zdziwieniem patrzyli, po co chcemy wiązać psom kokardki.

To nie ozdoba, to ŚWIATOWY PROJEKT Yellow Dog, który jest skierowany do wszystkich właścicieli psów.

Oznacza - TEN PIES POTRZEBUJE WIĘCEJ PRZESTRZENI WOKÓŁ SIEBIE.

Każdy, kto widzi tak oznakowanego psa, z żółtą wstążeczką przymocowaną do smyczy powinien zachować bezpieczną odległość.

Taki pies nie życzy sobie kontaktów, ani z ludźmi ani ze zwierzętami.

Powodów może być wiele, wcale nie oznacza to od razu problemów behawioralnych (lękliwość lub agresja), choć one są najczęściej głównym powodem.

Pies może być chory, może być w trakcie szkolenia, treningu, może być weteranem, który potrzebuje spokoju, może to wreszcie być suczka w cieczce i właściciel nie życzy sobie jakichkolwiek kontaktów z innymi psami.

W Polsce ten projekt wkracza powoli do miast i miasteczek, spotyka się z różnymi reakcjami.

Pamiętajmy, że są różne psy, nie każdy lubi tyle czułości jak nasze.

Link do strony projektu: tutaj

WESOŁYCH ŚWIĄT

czy pies musi gryźć ?

Właściwie nie musi, jeżeli go poznamy i zrozumiemy jego zachowanie. Ilu z nas to potrafi? Ile dzieci wie, że pies pokazujący zęby się nie uśmiecha. Wiedza jest mała, wręcz znikoma. Stąd inicjatywa Fundacji, aby pokazać trzecioklasistom z wybranych szkół podstawowych powiatu nowosądeckiego co robić, aby kontakty były bezpiczene. Startujemy już niebawem. Rekrutacja do projektu się rozpoczęła i ku naszej radości jest więcej osób zainteresowanych niż się tego spodziewaliśmy.