Minęły tysiące lat od udomowienia psa. Dziś trudno byłoby mu przetrwać bez człowieka. Ale bywa, że to człowiek stanowi największe zagrożenie czyniąc z psa maskotkę do zabawy, a w skrajnym przypadku traktując go jako przedmiot do ujścia swego gniewu czy złości.
Nie musimy czcić psów jak to czynili starożytni Egipcjanie. Zadbajmy jednak o to, by miały powody do merdania ogonem. W ogonie jest uśmiech psa.
Pies ma doskonały węch i z łatwością wyczuje, że go kochamy......
Aby pokazać jak powinny wyglądać prawidłowe relacje z psem zorganizowane zostały zajęcia zabawowo edukacyjne dla uczestników półkolonii jednej z gorlickich szkół.
Uczestniczące dzieci słuchały o obowiązkach jakie człowiek ma wobec czworonożnych przyjaciół.
Bawiły się z psami, przytulały się, ale również uczyły jak reagować na potencjalne zagrożenie ze strony nieprzyjaźnie nastawionego zwierzęcia.
Psy słuchały komend i posłusznie wykonywały zadania.
A że husky lubi pobiegać, więc można było popróbować sportów z psami w specjalnej uprzęży.
Po wyrazie pyszczka i "uśmiechu" widać było , że także psy się doskonale bawią.
Biegała Celestra, Aurora, duzi i mniejsi, nikt nie został pominięty.
Na zakończenie psy przeszły po torze przeszkód.
Nie wiadomo kiedy minęły godziny wspólnej zabawy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz