2013/04/05

MASAŻ TTOUCH MGLISTA PANTERA

Przepraszam wszystkich moich wiernych Czytelników za dłuższą nieobecność. Byłam zajęta realizacją psich planów, kursami, szkoleniem, ZKwP, ale już wracam.
Chciałabym podzielić się z Wami informacjami dotyczącymi technik TTouch.
Cóż to takiego zapytacie.


To opisany przez Sarah Fischer, oparty na współpracy i szacunku sposób pracy z psami, który pomagaja przezwyciężać problemy behawioralne i zdrowotne. 
Najogólniej rzecz tłumacząc polega on na wykonywaniu na ciele zwierzęcia kolistych ruchów masujących samymi palcami i całymi dłońmi. 
Celem masażu jest zwiększenie świadomości ciała psa oraz przekazanie mu nowych informacji i doświadczeń zmysłowych poprzez angażowanie receptorów czuciowych w układzie nerwowym zwierzęcia. 

TTouch wpływa na pogłębienie więzi między psem a człowiekiem. 
Został opracowany w latach 70. ubiegłego wielku przez Lindę Tellington-Jones i pierwotnie był stosowany w pracy z końmi. W latach 80. objęto nim także zwierzęta domowe. Obecnie jest wykorzystywany na całym świecie przez szkoleniowców, pracowników schronisk, zoofizjoterapeutów, lekarzy weterynarii i właścicieli psów.


Sceptycy argumentują wprawdzie, że dzicy przodkowie psów nie potrzebowali masażu do szczęścia. Popełniają  błąd. 
Najbardziej naturalną formą masażu u wilków jest ich wzajemna pielęgnacja. Suka, wylizując szczenię, pobudza oprócz jego układu pokarmowego także układ nerwowy. 
Codzienna aktywność ruchowa dzikich psowatych i wspólne zabawy zapewniają im odpowiednią ilość stymulacji. 
Naszym psom potrzebne jest dodatkowe pobudzanie układu nerwowego, aby zapobiec niepożądanym zachowaniom i utrzymać ciało w dobrej formie. Dobrym sposobem takiej stymulacji jest właśnie masaż TTouch. Warto go stosować za każdym razem, gdy zauważymy, że pies jest zestresowany, odczuwa ból, ma problem z koordynacją lub gdy zwyczajnie chcemy mu sprawić przyjemność.

A teraz przejdźmy do poszczególnych technik

Pantera mglista
Najważniejszy ruch TTouch. Wyobraź sobie tarczę zegara na ciele psa. Połóż lekko ugięte palce (ich kształt powinien przypominać nieco łapę pantery – stąd nazwa techniki) na godzinie szóstej,  delikatnie unieś skórę i wykonaj kolisty ruch wokół tarczy zegara obejmujący 1 i 1/4 okręgu. Po każdym kole rozluźnij skórę zwierzęcia. Nowy ruch zaczynasz od nowego miejsca na ciele psa, zawsze od godziny 6 na wyimaginowanym zegarze.  Odwiedziony kciuk stanowi oparcie dla pozostałych trzech palców, a mały palec jedynie podąża w ruchu za pozostałymi. Oddychaj spokojnie, aby palce miękko pracowały. Masowanie cały czas jednego punktu to podstawowy błąd każdego nowicjusza – miejsca na ciele psa trzeba zmieniać. Aby stabilizować pozycję zwierzęcia, można delikatnie podtrzymywać go drugą dłonią po przeciwnej stronie ciała. Ważne, aby twoja ręka była rozluźniona, ponieważ każde napięcie twojego ciała będzie się przenosiło na zwierzę.


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz