2012/10/19

CIĄŻA PSA - DZIEŃ 62


19 PAŹDZIERNIK 2012 – PIĄTEK DZIEŃ 62

Temperatura nadal wysoka.
W macicy jest już bardzo ciasno.


Dociskanie płodów do ścian zmniejsza zaopatrzenie w tlen. I to również poziom tlenu staje się sygnałem do rozpoczęcia akcji porodowej.
Po 62 dniach szczenięta są praktycznie gotowe do przyjścia na świat.
Kilka słów o samej akcji porodowej, bo jak się ona zacznie nie będzie czasu na pisanie.
Mięśnie macicy kurczą się początkowo nieregularnie.
Rozluźniając się powoduje otwarcie kanału rodnego.
Suka próbuje podrzeć posłanie.
To pozostałość z czasów gdy psowate kopały nory.
W miarę upływu czasu skurcze stają się coraz bardziej regularne, suka dyszy, kładzie się na boku, by ułatwić parcie.
Prawidłowo ułożone płody są skierowane głowami do przodu, chociaż zdarza się, że rodzą się pośladkowo.
Sam poród jest nie tylko przeżyciem dla suki, także dla szczeniąt jest bolesny i stresujący. Są zgniatane, mają ograniczony dostęp do tlenu, przepychane, łożysko odrywa się od ścian macicy.
Gdy szczenię przyjdzie na świat matka instynktownie przebija worek odwodniowy i wylizuje narodzone dziecko, co zmusza je do oddychania.
Gdy tylko szczenię wydostanie się na świat, płuca oczyszczają się z płynu a powietrze rozszerza pęcherzyki.
Narządy pracują samodzielnie, więc suka sama odgryza pępowinę.
Wraz ze szczenięciem rodzi się łożysko. Suka zjada je i w ten sposób przyswaja związek stymulujący laktację.
Narodzone szczenię jest bezbronne, ślepe, nie chodzi, pełznie jedynie w kierunku sutka matki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz